Taksówką z dworca autobusowego do hotelu podjechaliśmy za 50D, ale na bank przepłaciliśmy. Hotel znajduje się w samym centrum medyny i jest przepiękny, klimatyczny. Polecam!!! W królewskim apartamencie spaliśmy słodko do godziny 5, dopóki nie obudziło nas nawoływanie do pobliskiego meczetu. Tadż in na kolację nas rozczarował, spodziewałam się bardziej wyrazistych smaków, ale tradycyjne śniadanie przygotowane przez gospodynię było pyszne.
Miasto jest ciekawe, ale potwornie brudne. Zabytki są zaniedbane, dojścia do nich nieoznakowane i na początku trudno się odnaleźć w tej średniowiecznej zabudowie. Dotarcie do celu graniczy z cudem i ciągle trzeba dopytywać o drogę tubylców. Garbarnie zrobiły na nas ogromne wrażenie, ale reszta dupy nie urywa.